Stare forum klasy IIM
worse than earlier
Uważam, że dobry związek powinien opierać się na wzajemnym zaufaniu, bez niego nie da się przebaczyć. Chyba nie muszę wspominać, że bez wzajemnej prawdziwej Miłości coś takiego nie ma szans istnieć.
Pozdrawiam.
Offline
to jest warunek wstepny..... bez tego nie mówimy wogóle o związku, tylko o tzw "przyjacielskim seksie"( ciekawe skąd to hasło jest znanne
)
ciekawi mnie, ze zadna pani sie nie wypowiada... czyzby kazda miała coś na sumieniu?? nie wierze, ze tylko faceci poczuwają sie do obowiązku zabierania głosu w tej dyskusji.... no chyba, ze kazda już znalazła sobie idealnego faceta i nie czuje by trzeba było coś dopowiedzieć
Jaki jest ideał faceta wg piekniejszej strony naszego forum..?? Moze ktróraś dziewczyna sie wypowie... ??
Offline
worse than earlier
Pleć piękna chyba się zawstydziła, prowadzoną przez nas dyskusją . A szkoda, bo przydałaby się opinia jakiejś dziewczyny
. Ale jak nie chcą się udzielać w założonym przez koleżankę temacie, to my na to nic nie poradzimy.
Pozdrawiam.
Offline
co do idealnego mężczyzny, uważam, że każdy z nas ma swój własny ideał "drugiej połówki jabłka", którego szuka. osobiście uważam, że to chłopak powinien zabiegać o względy dziewczyny i jak to się mówi do niego należy "ten pierwszy krok". ale jak to bywa w życiu ilekroć znajdzie się osobę, która nam imponuje i przypomina nasz ideał z reguły nie zwraca na nas uwagi lub jest już zajęta.
Offline
co do "pierwszego kroku"... to tu jest sprawa zawiła.
Wiadomo, ze to facet ma niby "zdobywać" kobiete, lecz wyboru partnera dokonuje wbrew pozorom ona. Facet czesto nie podejmuje zadnych dziaąłń, dopóki nie wie, czy warto tzn czy są jakeś szanse na powodzenie. Co do ideału..każdy ma, ale myślę, ze nalezy pamietac ze ideałów sie szuka, ale nie znajduje....
z resztą jestem bardziej zwolennikiem szukania błędów u siebie niz u kogoś. Jednak jesli już u kogoś znajde, to raczej jestem bezlitosny...ale dłuuuugi czas jestem takze wyrozumiały
Widze ze wyznajesz zasade "facet jak kibel - albo zajety albo zasrany".....no cóż... skądś ci zajeci musza sie brać... a dokładniej z tych "zasranych".. wiec moze wysunę stwierdzenie ze kazdy facet jest ksieciem z bajki tylko
I trzeba tego księcia w nim obudzic
II każdy książe ma swoją królewnę - czyli kwestia dopasowania
Zabieganie zabieganiem... ale ja po swojich perypetiach stwierdzam, ze kobieta tez musi cos w tej kwestii dać od siebie, a nie być taka bierna zdobycza... inaczej mówiąc musi jeszcze faceta "zachęcić"... czy nie tak jest przecież w naturze?? Facet zodbywa, ale kobita go najpierw zachęca
Offline
Zachowaj mnie Panie.... nie o tym mówię
Jak zachęcić.... to jest subtelna gra natury, której magia jest do dziś nie do końca wyjaśniona...
Nie ma uniwersalnego sposobu na faceta.... każdy jest inna konstrukcją, którą trzeba rozgryźć
Moge jedynie powedzeć, ze chyba uniwersalną rzeczą jest subtelne danie do zrozumienia, ze ....interesujesz się tez nim:). Nie mówię, ze masz chodzić za nim - ale jesli dasz mu do zrozumeinia, ze sie tobie podoba, to facet najczęściej przejmuje inicjatywe....
A jak to zrobić - tysiące sposobów..... można oczywiście krecić faceta na umalowanie, miniówy itd... ale to nie sposób jak na mnie Za takimi się facet tylko ogląda
OFFTOPIC
kobiety nie czytac :
faceci, czy nie dochodzicie powoli do wniosku, ze uroda*rozum=constatn u kobit?? Ja sie wacham, ale z czasem zaczynam o tym przekonywać...
KONIEC OFFTOPICA )
Offline
Zgadzam sie z phoenixem - wystaczy wyraźny sygnał... nic wielkiego.
Spódniczki zostaw lepiej na poźniej A najlepiej tylko dla niego
A co do makijazu......to większość facetów wam powie, ze najpiękniej wygladałybyście bez niego... bo wg mnie najlepszy makjijaż, to nie taki którego nie ma, lecz taki, którego NIE WIDAĆ......
Offline
Święte słowa... Działają mi na nerwy smarkule z gimnazjum, które wywalają na twarz 5 centymetrową tapetę i myślą, że błyszczą. Może jestem "wulgarny" i "brutalny" ale nigdy czegoś takiego nie zrozumiem.
Offline
worse than earlier
Zgadzam się z wami, co do słowa.
uroda*rozum=constans jest coraz częstsze, zgadzam się, ale nie byłoby reguły bez wyjątków (osobiście znam jeden wyjątkowy )
Co do reszty to nie chcę przepisywać tego co lopez i Phoenix napisali w postach wyżej .
Pozdrawiam.
Offline
Najgorsze jest to, ze one chyba jeszcze nie maja świadomości, że taka tapeta to bez dłuta i palnika nie odejdzie ( niszy sie skóra ze ja pierdykam, jakby ktoś chciał wiedziec.....z czasem ma się coraz więcej do korektowania )
Nie jestes wylgarny phoenix.... prawda czesto boli... to nie brutalnośc tylko szczerość...
nie mówie, ze zawsze uroda*rozum=constans ( tak fallen znam ją ) ale niestety kobitki ( faceci też nie rzadziej) czesto zapominają ze życie opiera na zaufaniu i szczerości oraz.... BYCIU SOBĄ..... czyli nie odgrywaniu życiowej roli, lecz wyznaczeniu ( wg mnie przynajmniej) jakis reguł gry, po których ocenia się człowieka.
Sam znam jeszcze pare przypadków przeczących prawu uroda*rozum ale niestety to przypadki które są tylko kroplami w morzu.....
Offline
wracając do tematu "pierwszego kroku"...mała dygresja historyczna..otóż w plemionach słowiańskich to kobiety wybierały sobie mężów a tak już na serio to zgadzam się z wami chłopaki tylko ujmę to inaczej...tak naprawdę pierwszy kroka wkonuje kobieta czasami nieświadomie ale jest on widzialny lub nie tylko dla tego jednego konkretnego osobnika natomiast pierwszy widzialny krok ( w sensie widzalny dla otoczenia tak jakby) należy do mężczyzny...
a odnosząc się do waszego prywatnego tematu o zależnościach między intelektem a urodą to moim zdaniem uroda tak wiele nie ma tu do rzeczy co atrakcyjność...bo nie trzeba być znowu taką pięknością z filmów amerykańskich...a na atrakcyjność składa się właśnie rozum inteligencja ale również styl sposób poruszania się itp sami z resztą wiecie co was pociąga w kobietach...
Offline
Kropcia ja sie z toba w tym wypadku nie zgadzam. Kobieta nigdy nie powinna robic pierwszego kroku. to jest ponizej jej godnosci. pierwszy krok zawsze powinien nalezec do faceta, w koncu to nie dziewczyna np prosi faceta o reke tylko wlasnie jest na odwrot
p.s ciesze sie Maleństwo ze wreszcie do nas dolaczylas
Offline