Stare forum klasy IIM
worse than earlier
Tak trzymać , nie poddawać się, nawet jeśli będą nas przypalać ogniem, albo wyrywać paznokcie
. A jak nie będziemy wytrzymywać to odłamkowy i po sprawie
Pozdrawiam.
Offline
Zawsze mam jeden nabój w komorze... Tak jakby na czarną godzinę . Jak się wam podoba mój nowy AVATAR? W końcu znalazłem coś dla siebie - sorry, że się rusza (niektórzy pewnie mnie ukamienują, bo im się forum wolniej "ładuje") ale nie pójdę na kompromis. Szukałem go kilka miesięcy... I jak widać znalazłem coś w sam raz dla siebie
.
Pozdrawiam... Bywajcie...
Offline
worse than earlier
Hehe. A ja nie zostawiam nigdy swojego kbk AK 7,62 mm z zapasowym nagazynkiem .
Pozdrawiam.
Offline
chciała bym zwrocic wam uwage , ze tu mieli sie przedstawiac nowi ludzie na forum. Wy nato miast prowadzicie tu jakies dyskusje, a jakos zadnej nowej osoby tu nie zauwazylam.
Offline
Ave
Mistrz Alucard kłania się i wita wszystkich na forum. Mimo iż rocznikowo jestem starszy od wiekszości o dwa lata pomyslałem, że jako absolwent wyspiana zamienie kilka słów z innymi mającymi kontakt z tą szkołą.
Offline
worse than earlier
Oficjalnie witam serdecznie w imieniu wszystkich i zapraszam do kulturalnej dyskusji =].
Pozdrawiam.
Offline
Jako już pełnoprawny współ-uczeń klasy, której kod referencyjny widnieje na logo powyżej, postanowiłem aktywnie włączyć się do dyskusji i niejako wskrzesić to miejsce wymiany myśli i poglądów, ponieważ niewątpliwie zauważyć można, iż nie wykazuje praktycznie żadnych oznak życia. Ufff... Jestem Piotr, mam 17 lat i lubię czekoladę.
Offline
Słomiany ogień wkradł się w moje szeregi i mimo hucznych zapowiedzi pozwoliłem przygasnąć temu przybytkowi... Niestety, ogranicza mnie też ilość wolnego czasu, ponieważ z uwagi na okres wakacji, czyli ustawowo wolny od nauki, tak jak zapewne większość podjąłem pracę zarobkową. Z uwagi na to, część dnia jestem zajęty, a pozostałą część tak zmęczony że trudno będzie wykrzesać jakowęś iskrę... Był taki samolot iskra... polskiej produkcji chyba, dostałem model do sklejenia od Kamila... ach, gdzie ta keja...
Offline